Witajcie,
Powoli wracam do żywych po wyczerpującej grypie...
Znów sięgnęłam po włóczki i szydełko i tak powstał Antoś.
A kto to Antoś? Miś - maskotka :).
Antoś powstał z włóczek Dolphin Baby oraz Yarnart Jeans. Wszystkie elementy powstały z włóczki - nawet oczka.
Najwięcej trudności sprawił mi sweterek. 4 razy prułam, aż w końcu wyszedł.
Maskotka nie jest jest idealna, ale jestem bardzo zadowolona z efektu. A jeszcze bardziej zadowolony jest mój siostrzeniec - Antoś już jest tylko Jego, ale wiecie - ciiii - bo w końcu "11-latek nie może się publicznie, przed kolegami przyznać, że wciąż ma maskotki".
I jeszcze kilka zdjęć
Wzór na Antosia do nabycia w Kuferek z pasją.
Pozdrawiam!
Ha ha, ja mam kilkadziesiąt lat a i tak mam maskotki :)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten twój Antoś :)
Jaki kochany słodziak ^_^ Serce mięknie na jego widok, a te oczy. Bajka ^_^
OdpowiedzUsuń