W zeszłym tygodniu zorganizowałam zabawę urodzinową, której wyniki miały być przedstawione dzisiaj.
No właśnie... miały być.
Nie będą, ponieważ nie było chętnych na udział.
Nie wiem, co jest tego powodem.
Z pewnością nie długi weekend, ponieważ blogowe koleżanki były aktywne.
Jak również nie "widoczność" posta. Został on odwiedzony przez całkiem sporo osób, a jedyną, która zostawiła komentarz, była Ania Iwańska...
Zasady również nie były skomplikowane...
Może uznano, że nagroda jest zbyt skromna i nie warto się po nią "schylać"...? Cóż, zaoferowałam tyle, ile mogłam w mojej obecnej sytuacji, gdzie mnóstwo środków pochłania walka z chorobą.
Wymyśliłam nagrodę w postaci bonu, gdyż każdy mógł go wykorzystać na zakup tego, co mu się podoba lub tego, czego potrzebuje.
Jest mi zwyczajnie przykro, że moja zabawa została kompletnie zignorowana...
Lucynko przykro mi że tak się stało. I to nie na pewno nagroda była powodem . Osobiście lubię takie własnie nagrody, gdzie sobie ją mogę sama wybrać, tym bardziej że często robię zakupy u Igiełki. Wg mnie głównym powodem barku chętnych był tak jak pisałam w komentarze pierwszy warunek twojej zabawy. Jest wiele osób które podobnie do mnie nie publikują i piszą osobnego posta o takiej zabawie. Co innego powiesić podlinkowany banerek na pasku bocznym. Szczerze Ci powiem że jak widze u kogoś takie posta z informacja o rozdawajce nawet do niego nie wchodzę, wiem że w 95% za chwilę na tym samym blogu pojawi się inny post 'przykrywający" ten o rozdawajce. POZA TYM WIDZĘ ŻE JEST ZNACZNIE MNIEJSZY RUCH NA BLOGACH RAZ Z POWODU DZIAŁKOWYCH PRAC W OGRODACH A DWA NAUKA ONLINE DLA RODZICÓW DZIECI SZKOLNYCH I NAUCZYCIELI to skuteczny pożeracz czasu i po prostu ludzie mają dość komputera i najnormalniej ie mają czasu.
OdpowiedzUsuńNie mniej jednak życzę Ci dużo zdrówka przede wszystkim i nie trać wiary w ludzi !!
Pozdrawiam
Sorki za ta drukowaną czcionkę ale mi się klawiatura przestawiła a pisać ponownie już mi się nie chciało :-)
UsuńLucynko przede wszystkim wszystkiego dobrego z okazji blogowych urodzin:-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro, że Twoja zabawa się tak skończyła, ale Ania ma rację, ja też nie piszę takich postów, po za tym koniec roku szkolnego jest dość absorbujący, tym bardziej że trwa wystawianie ocen, końcowe egzaminy itp. I wbrew pozorom więcej komentarzy pojawia się w tygodniu niż w weekend, nawet długi.
Pozdrawiam cieplutko:-)
Gratuluje z okazji 4 urodzin ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro że nikt nie wziął udziału. Sama nie widziałam w ogóle posta z informacją o zabawie ;( niestety sesja na studiach nie służy w czytaniu i prowadzeniu bloga ;( Szkoda
Sto lat z okazji 4 Urodzin bloga:)) Mnie nie było przez tydzień w domu , więc byłam odcięta od Internetu ! Ale z chęcią bym się zapisała .....
OdpowiedzUsuń